We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Nocą

by Seyda Neen

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      20 PLN  or more

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    Mamy kilka egzemplarzy fizycznych albumu "Nocą" dla fanów nocnych odsłuchów.

    Includes unlimited streaming of Nocą via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 1 day

      30 PLN or more 

     

1.
Chcę móc w końcu widzieć jak ten świat nabiera barw Kwitnie solą morze latem, a ja z harfą traw Świat buduje się od nowa, myślę co mi tam Nad obrazkiem suchych dźwięków będę jadał szczaw Słychać nas, słychać tu Tylko umieć musisz trwać Filogenetyczna droga, stoję sobie tu Po kryjomu, chociaż wszędzie dojdę skrótem w pół Ekspansywnie zamknąć w tobie elektryczny chłód Ciepło trzymać będziesz w sobie, ku harmonii chód Słychać nas, słychać tu Tylko umieć musisz trwać Zastanawiasz się nad światem, o czym mówią sny O tym wiedzą tylko głusi w najgłośniejsze dni A podobno ziemia będzie żaglem w przestrzeni Czas i miejsce wszystkim na raz, razem w jeden dryf
2.
Słońce 04:40
Szyba szklana mnie oddziela Dzień już wstaje A ja mówię nie Nowy rozdział rozpoczęty Zawieruszył się Na początku gdzieś Słońce piękne może sami Uśmiechajcie się To wasza rola jest Słońce świeci Słońce cieszy Grzeje wszystkich Oprócz mnie Ruch za oknem tylko drażni Sprawy gnają A ja krzyczę nie Na noc czekam, proszę przyjdź już Nie wytrzymam sam Gdzie się podział zmierzch Cudne lato irytuje Nic nie cieszy mnie Czas już poddać się Słońce świeci Słońce cieszy Grzeje wszystkich Oprócz mnie
3.
Gdybyś tylko słowem oderwał mnie Moją młodość zawarłbym w minuty dwie I tylko szkoda, czasu szkoda mi Gdybyś tylko umiał, umiał wołać mnie Czas nam ucieka, a na końcu czeka pies Wykonuje w moją stronę ten swój gest I tylko chwili, chwili szkoda mi Gdybym tylko krzyczeć, umiał krzyczeć dziś Może przyszłość już miała raz swój kres Wszystko co mamy przeżył ktoś, sam to wiesz Bylebym mógł, powtarzalnie mógł Wszystko przeżyć na nowo, nowo przeżyć znów W pustej misce szukam myśli, tak już mam Posiałem kiedyś coś w swej głowie i szukam sam Bylebym mógł już całkiem nic już jeść Pokaż mi proszę, proszę pokaż dokąd iść Chciałbym jedynie myślą być I ponad materialny świat się wzbić
4.
Zimny pokój, wielki hall jednym stają się Tam skąd piszesz ciemno jest, płynie noc jak sen Kroki biegną same, a ty dalej stoisz tu Tam skąd dzwonisz zawsze głucho jest Nie zdążyłem zrobić nic, zegar słabszy był niż czas Chcę byś jeździł wokół nas, widział świat, o który dbasz Urwałbym dla ciebie z chmur i piorunem zgasił świat Tam skąd dzwonisz spotkam kiedyś cię Mógłbym wyjść i nie widziałbyś już mnie Mógłbym być, a ty stoisz tam gdzie ja Mógłbym wyjść, wtedy spotkam znowu ciebie Mógłbym być, a ty staniesz znowu tu Będziesz żył dopóki ja umiem budzić się Nauczyłeś w słońcu czekać słońca lepszych dni Przejdziesz kiedyś znowu ścieżką, twoją aleją róż Tam skąd dzwonisz, zawsze głucho jest Chciałbym widzieć świat piękny i móc cieszyć wszystkich też Nasza droga będzie w niebie, uczyłeś przecież mnie W końcu będę umiał pisać listy słowami co witałeś nas Tam skąd dzwonisz, spotkam kiedyś cię Mógłbym wyjść i nie widziałbyś już mnie Mógłbym być, a ty stoisz tam gdzie ja Mógłbym wyjść, wtedy spotkam znowu ciebie Mógłbym być, a ty staniesz znowu tu
5.
Jest we mnie, jest we mnie coś takiego Co schowane tak głęboko jest, że nie sięga tam nikt I nie ma, nie ma nic w tym złego Tylko ty możesz wyjąć to z żołądka, bo ciągle ciąży mi Powiedz, powiedz w końcu coś dobrego Tylko w twoich słowach żywo widzę, jak się miłość tli Jest we mnie, jest we mnie coś żywego Lubię słuchać twych sposobów, że ludzie, że ludzie nie są źli I myśleć, i myśleć coś miłego I być człowiekiem, który tylko umie z dystansu sobie kpić Chciałbym zamknąć oczy Chciałbym zamknąć oczy Nocą słucham snów najmocniej, snów najmocniej Chociaż nie potrafię patrzeć Najlepiej, najbardziej czułbym spokój Tylko jeśli zdjęcie świata zrobisz, zrobisz sobie ty Najgorzej, najbardziej podle mi Kiedy wieczór pachnie ciszą W niej wszyscy, w niej wszyscy, a nie ty Zrobię wszystko, zrobię jutro To co muszę zrobić teraz Chociaż oddalasz siebie mi Musisz mówić, musisz mówić ciągle I zapewniać o tym, że już wszystko będzie dobrze mi Chciałbym zamknąć oczy Chciałbym zamknąć oczy Nocą słucham snów najmocniej, snów najmocniej Chociaż nie potrafię patrzeć
6.
W teatrze działań ciągle tkwisz Rekwizytów za mało masz Kurz wzbudzony plącze się Niech to ktoś posprząta Znowu zagrałeś bardzo źle Wrzuć do kosza co się da Zza kurtyny wołam cię Niech mi ktoś odpowie Widowni nie ma, poszła już Dużo miejsca, echa brak W korytarzach gubię się Niech nas ktoś odnajdzie Może zapomną
7.
Dziś 04:16
Dziś jest mi tak smutno, że mógłbym zostać Tam gdzie już nigdy nie znajdzie mnie Mnie już nikt, wcale nikt nie znajdzie Dziś jest mi tak pusto, że móglbym szukać Tam gdzie nikogo nie ma już Nie ma już, wcale nie ma ich już Dziś nie mam co robić, bo umiem tylko Robić coś z tobą, zrobię nic, zrobię nic Wcale nie mogę nic Już tylko z tobą chcę Nic już bez ciebie wiesz Już tylko z tobą Mogę żyć Dziś jest mi tak cicho, że słyszę siebie Nie lubię słuchać siebie już, siebie już Wcale nie chcę słyszeć Dziś jest mi tak czarno, że jestem ślepy Nie lubię widzieć nic już, bo to nie ty Wcale nie widać cię Już tylko z tobą chcę Nic już bez ciebie wiesz Już tylko z tobą Mogę żyć
8.
Tego chcę 03:48
Na końcu będzie tak Jak tego chcę Najlepiej Na końcu ty i ja I jakoś tak Zwyczajnie Ma być właśnie tak Mój wymyślony świat Ma być właśnie tak jak tego chcę Ma być tak jak tego chcę Na końcu całkiem już Nie spieszyć się Najwolniej Na końcu chociaż raz Obejrzeć się Za siebie Ma być właśnie tak Mój wymyślony świat Ma być właśnie tak jak tego chcę Ma być tak jak tego chcę

about

Album o tęsknocie, samotności, zmierzchu i nadziei.
Utwory nagrywaliśmy od 2020 roku, w całości zarejestrowaliśmy je na pewnym strychu.
Dziękujemy, że tego słuchasz.

credits

released November 4, 2022

Aleksandra Nagórska - tekst, wokal
Artur Kujawa - tekst, wokal, instrumenty

license

all rights reserved

tags

about

Seyda Neen Bydgoszcz, Poland

orkiestra elektronicznych frykasów

contact / help

Contact Seyda Neen

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Seyda Neen, you may also like: